to jedno z pierwszych moich wspomnień z dzieciństwa: dzikie ogrody i drzewa rosnące cicho w ciemności. dziwne kwiaty na suficie. niejadalne owoce, może wilcze jagody. bezdomne psy i koty... koty przenikające przez ściany. drzwi nie tam gdzie trzeba, długie korytarze, szelesty, duchy, białe damy.
kiedyś próbowałam to wszystko opisać... ale człowiek jest głupi i biedny w słowa.
08/09 2010, insomnia
!!!!!!! I tak powinnaś pisać!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńteż tak uważam :) chętnie poczytam więcej.
OdpowiedzUsuńm.
:*
OdpowiedzUsuńwłaśnie
OdpowiedzUsuń