jesień okrutna, mokra, ciemna i nużąca. nawet nie chce mi się wkręcać rolki w aparat. na szczęście mam jeszcze kilka zdjęć do pokazania, co więcej - robionych na portrze, a dawno nie było tutaj żadnych zdjęć w kolorze.
więc - proszę uprzejmie - co by na chwilę złapać oddech, zanim zasypię was foteczkami z mojego zajefajnego ajfona.
09.2011, jeszcze z wrocławia, jeszcze raz katia. no i kolejne zdjęcie w krzakach.
Piękny ciepły i w cudownych barwach portret.....
OdpowiedzUsuńMe encanta la expresión, buen retrato, buen color.
OdpowiedzUsuńSaludos.
Jaka ladna!!!! :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że w krzakach, fajnie, że w kolorze. ten zielony działa uspokajająco.
OdpowiedzUsuńśliczne !
OdpowiedzUsuń