dzisiaj skończyłam tę nieszczęsną dłubaninę i zapełniłam kolejny skoroszyt wycinkami, rysunkami, tekstami i zdjęciami, czyli tym co się pięknie nazywa projektem. nie mogłam się powstrzymać, żeby nie wkleić tam zdjęć pawła w sukience. na pewno zrobi mega wrażenie na wykładowcy.
poza tym nieświątecznie całkiem. może przełóżmy ten cały cyrk na przyszły rok, co?
święta świętami, jednak Lisiak mógłby się w końcu rozebrać do rosołu
OdpowiedzUsuńchyba do barszczu z uszkami
OdpowiedzUsuńjak w pamiętniku z podstawówki:)
OdpowiedzUsuńrobisz stykówki z 6x6, czy może to wydruki?
stykówki
OdpowiedzUsuńnieźle to wygląda :)
OdpowiedzUsuń