calton hill, pinhole, f/173, 25s, iso125.
drugi, czy może trzeci otworek domowej produkcji, zrobiony ze starego średnioformatowego ilforda sporti. co tu dużo gadać: jakość zdjęć z tego pudełka jest zaskakująco dobra. być może nawet lepsza niż zdjęć, które robiono nim przed odkręceniem obiektywu.
z tego miejsca chciałabym serdecznie pozdrowić mojego kochanego i wspaniałego mariuszka. tak, mariuszku, jak ty zrobisz dziurę to nie ma... wiadomo.
taki mariuszek to skarb:)
OdpowiedzUsuńuheheheheh :* :)
OdpowiedzUsuńdziurkacz nadzwyczajny;)
OdpowiedzUsuńwiadomo, wartość dobrze zrobionej dziury jest nie do przecenienia. a obraz śliczny
OdpowiedzUsuńnadzwyczajne zdjęcie
OdpowiedzUsuńtakie o drzewie:D
OdpowiedzUsuńmiażdży i przytłacza
OdpowiedzUsuńchciałbym tutaj wprowadzić małą korektę - obiektyw nie był odkręcony, był wyrwany obcęgami razem z bebechem :)
OdpowiedzUsuńaby zadość uczynić podtekstom, powinnaś była sfotografować drzewo z dziuplą :)
OdpowiedzUsuń