poza tym że jestem pod wrażeniem tych zdjęć nie mam nic do dodania.
jak to nic?
lubię tutaj wpadać i oglądać. piękne fotografie (:
dzięki:)
właściwie to za alfredem
e to chyba słabo.
jestem
każde zdjęcie z osobna mi się podoba ale dopiero razem robią prawdziwe wrażenie, świetny pomysł
dokładnie...osobno robia wrażenie...natomiast razem- tworzą historię ! piękne...
Tez lubie tu wpadac...
O! Jak ja dawno tego kawałka nie słyszałem, muszę gdzieś w czeluściach szaf odkopać kasetę :)
komentarze do wpisów podlegają moderacji i publikowane są dopiero po zaakceptowaniu ich przez autorkę tego bloga.
the last day of summer / the cure 
poza tym że jestem pod wrażeniem tych zdjęć nie mam nic do dodania.
OdpowiedzUsuńjak to nic?
OdpowiedzUsuńlubię tutaj wpadać i oglądać. piękne fotografie (:
OdpowiedzUsuńdzięki:)
OdpowiedzUsuńwłaściwie to za alfredem
OdpowiedzUsuńe to chyba słabo.
OdpowiedzUsuńjestem
OdpowiedzUsuńkażde zdjęcie z osobna mi się podoba ale dopiero razem robią prawdziwe wrażenie, świetny pomysł
OdpowiedzUsuńdokładnie...osobno robia wrażenie...natomiast razem- tworzą historię ! piękne...
OdpowiedzUsuńTez lubie tu wpadac...
OdpowiedzUsuńO! Jak ja dawno tego kawałka nie słyszałem, muszę gdzieś w czeluściach szaf odkopać kasetę :)
OdpowiedzUsuń