bywa, że do takowych się przymierzam...i odkładam aparat od oka mysląc, że nic ciekawego to z tego nie bedzie. a mozę być...jak widać.
Subtelny smutek wyczuwam w tej czarnobiałej fotografii.
komentarze do wpisów podlegają moderacji i publikowane są dopiero po zaakceptowaniu ich przez autorkę tego bloga.
bywa, że do takowych się przymierzam...i odkładam aparat od oka mysląc, że nic ciekawego to z tego nie bedzie. a mozę być...jak widać.
OdpowiedzUsuńSubtelny smutek wyczuwam w tej czarnobiałej fotografii.
OdpowiedzUsuń