natalia, 11/2010.
lubię to zdjęcie - mogłabym napisać teraz, że tak sobie wyobrażam lot małgorzaty na bal u szatana, madame de bovary, ostatni sen agenta specjalnego dale coopera, ale po prostu chodzi o to, że lubię to zdjęcie.
a poza tym szukam ludzi, którzy chcą portretów ze studio.
Piękna!
OdpowiedzUsuńgdy się fajne dziewczyny w studio spotykają to wtedy miłe foteczki do nas docierają
OdpowiedzUsuńMariuszek jak Ty sobie ładnie rymujesz ;)
OdpowiedzUsuńManiuś ja Ci zawsze powtarzałam ze ja się na foto studyjne pisze tylko mów kiedy i gdzie
Ja tez sie pisze ale jako asystent ewentualnie jakis 1 portrecik ale niekonieczny ;) chetnie obadam prace w studio.
OdpowiedzUsuńSeba
zgłoszenia przyjmuję na maila:D
OdpowiedzUsuńnie jestem fotogejniczny ale to też jakieś wyzwanie...zatem kiedyś wchodze w to...
OdpowiedzUsuńMi także skojarzyło się po Lynchowsku, z tym że z występem Dorothy w Blue Velvet.
OdpowiedzUsuńA co do samej kolorystyki, to kapitalny ten kontrast.
grejt, kull, amejzin
OdpowiedzUsuńb.ładnie
OdpowiedzUsuńpasują mi te skojarzenia
OdpowiedzUsuńpięknie i delikatnie! Jakże żywa kolorystyka:)
OdpowiedzUsuń