piątek, 26 listopada 2010


natalia, 11/2010.
lubię to zdjęcie - mogłabym napisać teraz, że tak sobie wyobrażam lot małgorzaty na bal u szatana, madame de bovary, ostatni sen agenta specjalnego dale coopera, ale po prostu chodzi o to, że lubię to zdjęcie.
a poza tym szukam ludzi, którzy chcą portretów ze studio.

11 komentarzy:

  1. gdy się fajne dziewczyny w studio spotykają to wtedy miłe foteczki do nas docierają

    OdpowiedzUsuń
  2. Mariuszek jak Ty sobie ładnie rymujesz ;)
    Maniuś ja Ci zawsze powtarzałam ze ja się na foto studyjne pisze tylko mów kiedy i gdzie

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tez sie pisze ale jako asystent ewentualnie jakis 1 portrecik ale niekonieczny ;) chetnie obadam prace w studio.

    Seba

    OdpowiedzUsuń
  4. nie jestem fotogejniczny ale to też jakieś wyzwanie...zatem kiedyś wchodze w to...

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi także skojarzyło się po Lynchowsku, z tym że z występem Dorothy w Blue Velvet.
    A co do samej kolorystyki, to kapitalny ten kontrast.

    OdpowiedzUsuń
  6. grejt, kull, amejzin

    OdpowiedzUsuń
  7. pięknie i delikatnie! Jakże żywa kolorystyka:)

    OdpowiedzUsuń

komentarze do wpisów podlegają moderacji i publikowane są dopiero po zaakceptowaniu ich przez autorkę tego bloga.