
2011.12 dawno temu, daleko w lesie. luiza słucha.
oczywiście, ciągle oglądamy filmy, od czasu ostatniego wpisu na ten temat ułożyła się z nich długa lista. widziałam więc kilka filmów z potworami, kilka z piratami, jedną bajkę z postaciami z biblii, inną z indianami, trzecią z superbohaterami. widziałam filmy z kosmitami, druhnami, z kawalerami, z bobrami oraz z gliniarzami. a także jeden film ze słoniem i tym gościem o krzaczastych brwiach, bożyszczem wszechczasów.
widziałam też kilka filmów, o których warto pamiętać. chociażby ojciec chrzestny, po kolei wszystkie części. irlandzki i dość zabawny the guard, polski kret, poruszający conviction, oraz - wspominane już kiedyś - o północy w paryżu. wreszcie też zobaczyliśmy długo wyczekiwaną melancholię, no a dziś - uroczy jeden dzień. więcej filmów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie dziękuję.