poniedziałek, 8 października 2012


09/2012 byłam w polsce i zrobiłam kilka portretów. czarnobiałych i gruboziarnistych.

2 komentarze:

  1. polubiłem to pierwsze dość mocno

    OdpowiedzUsuń
  2. Maniu, to pierwsze zaskoczyło mnie. Przez poziom smutku. Tak silnego, że neguję nawet tę pozę dyrygenta.
    Takie narracje lubię.
    Drugie podobałoby mi się osobno, mocno inną ścieżką podąża... A tak razem są jak retrospektywa :)

    OdpowiedzUsuń

komentarze do wpisów podlegają moderacji i publikowane są dopiero po zaakceptowaniu ich przez autorkę tego bloga.