Ten komentarz został usunięty przez autora.
velvia, wiadomo.
o rany, ale naknociłem, przepraszam!
ale wracając do tematu,bardzo fajny zapis z podróży :)
:))))))
śliczności te powyższe
ja jeszcze nic nie zdazylem wywolac...
jestem pod wielkim wrażeniem
Ładne
dzięki:Dmichał a gdzie masz bloga?
komentarze do wpisów podlegają moderacji i publikowane są dopiero po zaakceptowaniu ich przez autorkę tego bloga.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńvelvia, wiadomo.
OdpowiedzUsuńo rany, ale naknociłem, przepraszam!
OdpowiedzUsuńale wracając do tematu,
OdpowiedzUsuńbardzo fajny zapis z podróży :)
:))))))
OdpowiedzUsuńśliczności te powyższe
OdpowiedzUsuńja jeszcze nic nie zdazylem wywolac...
OdpowiedzUsuńjestem pod wielkim wrażeniem
OdpowiedzUsuńŁadne
OdpowiedzUsuńdzięki:D
OdpowiedzUsuńmichał a gdzie masz bloga?