czwartek, 5 sierpnia 2010

muszę przyznać, że troszkę się wzruszyłam, widząc tę notkę na stronie polskiej ambasady lomografii. raz jeszcze uściski dla wszystkich zainteresowanych, i szczególne dzięki waszej wysokości za łaskawe i jakże potrzebne wsparcie. z tego miejsca chciałabym również pozdrowić mojego chłopaka, który się gdzieś tam pałęta, nie wiem gdzie. wróciłbyś już do domu. i pamiętaj żeby przywieźć scrabble.

2 komentarze:

komentarze do wpisów podlegają moderacji i publikowane są dopiero po zaakceptowaniu ich przez autorkę tego bloga.