Zagrana ślicznie światłem! Na takie portrety mogę patrzeć i patrzeć z nutą tajemniczości!
Wild, wild baby.
No spoko ta seria.
Co za twarz, wow.
sie mnie sie to swiatlo wlasnie bardzo
komentarze do wpisów podlegają moderacji i publikowane są dopiero po zaakceptowaniu ich przez autorkę tego bloga.
Zagrana ślicznie światłem! Na takie portrety mogę patrzeć i patrzeć z nutą tajemniczości!
OdpowiedzUsuńWild, wild baby.
OdpowiedzUsuńNo spoko ta seria.
OdpowiedzUsuńCo za twarz, wow.
OdpowiedzUsuńsie mnie sie to swiatlo wlasnie bardzo
OdpowiedzUsuń