środa, 24 października 2012


10.2012 jeszcze raz ami, tym razem w tajemniczych, leśnych ostępach, gdzie młode brzozy i dzikie zwierzęta.

7 komentarzy:

  1. pozdrawiam ! kurtyna, oklaski i orzeszki

    OdpowiedzUsuń
  2. kto wie czy tej barwy delikatność groźniejsza nie jest od wszystkich dzikich zwierząt w owym lesie ;)

    P.S.
    Już myślałem, że nikt nie lubi brzóz...

    OdpowiedzUsuń
  3. brzoza to niebezpieczne drzewo jest.

    OdpowiedzUsuń
  4. hm... to może jeszcze się przekonam :)
    Mam tu w okolicy kilka miejsc, w których lubię z ich powodu bywać. Nałogowo chłonę ich urok.

    OdpowiedzUsuń
  5. Juliette B. mi przywodzi na myśl. Piękne, Maniu.

    OdpowiedzUsuń

komentarze do wpisów podlegają moderacji i publikowane są dopiero po zaakceptowaniu ich przez autorkę tego bloga.