środa, 24 marca 2010

water of leith, pinhole, f/173, 35s, iso125, porzucony projekt, budzik nie przeżył.

3 komentarze:

  1. kuzwa, wykroiłem holge w otworku, nie to hasselblad jakościowo :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  2. ten budzik to do odmierzania czasu?

    OdpowiedzUsuń
  3. między innymi:) poza tym od zawstydzania mnie - kilka razy rozdzwonił się w krytycznym momencie, np, w autobusie.
    niestety wiatr go zdmuchnął z mostu.

    OdpowiedzUsuń

komentarze do wpisów podlegają moderacji i publikowane są dopiero po zaakceptowaniu ich przez autorkę tego bloga.