wieczory robią się co raz dłuższe, więc pewnie pojawi się kilka wpisów o ostatnio przeczytanych książkach. no i oczywiście o filmach. polecam dwa, które widziałam niedawno:
crazy heart z bridgesem i - z deczka już przykurzone -
co się wydarzyło w madison county, ten ostatni wzrusza mnie troszkę, pewnie ze ze względu na stare lustrzanki małoobrazkowe z którymi clint eastwood biega po krzakach. bo przecież nie chodzi o to, że jestem romantyczna i sentymentalna. nieee, co to to nie.
a my jakoś nic ostatnio. zacząłem "Jeszcze nie wieczór" z Nowickim i nie skończyłem i w Fifę gram...
OdpowiedzUsuńuwielbiam moment gdy Bad Blake pisze na patio Weary Kind
OdpowiedzUsuńa ja moment gdy clint vel robert opowiada o tym jak wysiadł z pociągu.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBari :)
OdpowiedzUsuń