wtorek, 1 lutego 2011

obejrzeliśmy ostatnio kilka filmów z monarszymi historiami w temacie: kochanice króla, elizabeth oraz elizabeth: złoty wiek. i wreszcie the king's speech, swoją drogą fajna rzecz, ale żeby aż dwanaście nominacji do oscara? 

4 komentarze:

  1. Filmy historyczne mnie nudzą.

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie na przykład nudzą filmy z seagalem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja dzisiaj chce obejrzec "the king's speech", wczoraj zmeczylam "black swan" i ze tak powiem, nie urywa...
    A co nominacji... cos trzeba nominowac a dobrych filmow ostatnio jakos niewiele :/

    OdpowiedzUsuń

komentarze do wpisów podlegają moderacji i publikowane są dopiero po zaakceptowaniu ich przez autorkę tego bloga.